Archiwum autora: Magda

DOMOWE NACHOS-y

Chrupiąca meksykańska przekąska, pasuje na wieczór filmowy, albo spotkanie z przyjaciółmi. Najbardziej lubię z dodatkiem guacamole, ale z innym sosem też pysznie smakuje, np. pomidorowy, paprykowy lub czosnkowy. Łatwa do przygotowania, więc naprawdę nie trzeba kupować w sklepie, a dodatkowa zaleta jest oczywiście taka, że dokładnie wiemy co zawiera. Robiąc nachos-y w domu możemy też dodać przyprawy, które lubimy. Gorąco polecam 🙂

ZIELONE NALEŚNIKI

Naleśniki to zawsze dobry pomysł, a że wiosna już coraz bliżej, to polecam fajne zielone naleśniki. Szybko się je robi, a kolor robi wrażenie i bardzo ładnie wygląda w połączeniu z dodatkami, u mnie to wędzony łosoś, pomidorki koktajlowe i jogurt naturalny wymieszany z odrobiną kremowego serka, ale oczywiście możecie podać je z czymś innym. W każdym razie fajnie smakują i świetnie wyglądają, gorąco polecam 🙂

TRUFELKI KOKOSOWE Z KOMOSY RYŻOWEJ (WEGAŃSKIE)

Bardzo lubię domowe trufelki różnego rodzaju. Najczęściej przygotowuję je z suszonych owoców i orzechów, ale ta wersja jest zupełnie inna, bo przygotowana z komosy ryżowej, bardzo lekka i niezbyt słodka. Te trufelki to fajna przekąska dla każdego, ale w szczególności dla wegan, bo nie zawiera żadnych produktów zwierzęcych, a komosa ryżowa jest pełna składników dobrych dla naszego zdrowia. Można więc zajadać bez wyrzutów sumienia, gorąco polecam 🙂

CALZONE Z KURCZAKIEM

Zostało mi jeszcze sporo mąki typu 00, a pizzę robiłam niedawno, więc pomyślałam, że fajnie będzie upiec coś równie smacznego, czyli calzone. Ciasto takie jak na pizzę, ale inna forma i inne nadzienie. Ja wybrałam kurczaka z dodatkami, czyli cukinię, cebulę, czerwoną paprykę i ser oraz zioła i czosnek. Calzone sprawdzi się, jako danie główne, kolacja lub po prostu przekąska. Uwielbiam włoską kuchnię, a pizza i calzone to dania, które zawsze świetnie smakują, gorąco polecam 🙂

PODSUMOWANIE LUTEGO 2020

Trudno mi uwierzyć, że już początek marca, a dopiero witaliśmy Nowy Rok. Luty to najkrótszy miesiąc w roku i rzeczywiście minął mi ekspresowo. Co prawda nie był tak intensywny, jak styczeń, ale udało mi się wyjechać na kilka dni do stolicy Meksyku, czyli Ciudad de Mexico, jak tu nazywają to miasto. Chociaż w Meksyku mieszkam od lipca 2019 r., to w stolicy byłam pierwszy raz.

PIECZONE BATATY HASSELBACK

Ziemniaki hasselback są znane i lubiane od 200 lat. Pomysł pochodzi podobno ze Szwecji, gdzie podano je po raz pierwszy. Do pieczenia nadają się również słodkie ziemniaki, czyli bataty. Upieczone bataty pysznie smakują same, podane tylko z lekkim, ale wyrazistym sosem, np. tzatzyki, który przełamie ich słodycz lub jako dodatek do obiadu. Bataty mogą mieć trochę skórzastą skórkę, która nie wszystkim smakuje, więc można je obrać przed pieczeniem, chociaż ja tego nie robię. Warto spróbować, gorąco polecam 🙂

EKSPRESOWE BUŁECZKI PSZENNO-ORKISZOWE

W Meksyku trudno kupić dobre pieczywo, wybór jest niewielki, zazwyczaj zwykłe pszenne bułki trochę “nadmuchane”. Nic w tym dziwnego, bo bardzo często zamiast pieczywa je się tutaj tortille pszenne lub kukurydziane. Ja tęsknię za polskim pieczywem i dlatego często piekę w domu bułki lub chleb. Domowe pieczywo, świeże i pachnące to coś co zawsze pysznie smakuje. Bardzo lubię te bułeczki, bo naprawdę robi się je ekspresowo, nie czekając na wyrastanie ciasta. Najczęściej formuję po prostu zwykłe okrągłe bułeczki, ale tym razem chciałam, żeby wyglądały bardziej odświętnie, dlatego uformowałam wałeczki, które zawiązałam. Takie ciepłe pieczywo fajnie smakuje z samym masłem, pasuje też do namaczania w aromatyzowanej czosnkiem, chili i rozmarynem oliwie z poprzedniego przepisu na marynowaną cukinię. Bardzo serdecznie polecam, nawet jeśli nie macie dużo czasu, te bułeczki warto upiec 🙂

CUKINIA MARYNOWANA W OLIWIE Z CZOSNKIEM, CHILI I ROZMARYNEM

Podobnie marynowałam oliwki, a teraz proponuję cukinię. Lubię to warzywo bo jest niezwykle uniwersalne, nadaje się i na zupę i do makaronu, a nawet jako składnik ciasta. W tej wersji też fajnie smakuje, bo dodatki ożywiają jej smak, a oliwa aromatyzowana czosnkiem, chili i rozmarynem pysznie smakuje do maczania chleba. Marynowaną cukinię można również wykorzystać do kanapek, albo sałatki. Najlepiej marynować małe i jędrne cukinie, gorąco polecam 🙂

MEKSYKAŃSKI KURCZAK W SOSIE Z CZEKOLADĄ (mole poblano de pollo)

To tradycyjne, charakterystyczne danie, typowo meksykańskie. Jadąc do Meksyku słyszałam o kurczaku w sosie czekoladowym, ale takie tłumaczenie nazwy tej potrawy to bardzo duże uproszczenie, bo mole, to bardzo złożony sos, często zawiera nawet 20 składników i tylko jednym z nich jest czekolada. Poza tym istnieje mnóstwo odmian tego dania, a wiele rodzin ma własne przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Również w sklepach można kupić różne rodzaje sosu, np. czerwony (mole rojo), zielony (mole verde), czarny (mole negro). Jedno jest pewne to danie ma tak złożony smak, że trudno je porównać do czegoś innego, jest jedyne w swoim rodzaju i na pewno warto spróbować, aby poznać klasykę kuchni meksykańskiej. Sos można podać też z innym mięsem, ale wtedy wymaga dłuższego gotowania. Sos najlepiej przygotować dzień wcześniej, aby był jeszcze lepszy. Nam niezwykle smakowało i dlatego nie przerażajcie się liczbą składników, bo odrobina wysiłku daje niesamowity efekt, gorąco polecam 🙂

LANY CHRUST

Miałam w planach coś innego na “tłusty czwartek”, ale z braku czasu zdecydowałam się przetestować przepis na lany chrust. Jeśli też nie macie czasu na robienie pączków, albo faworków, to polecam to rozwiązanie. Ciasto przygotowuje się bardzo szybko i smaży też ekspresowo, a dodatkowo można wykazać się fantazją i smażyć wzorki takie jakie lubicie, u mnie to trochę spiralki trochę precelki. Najlepiej używać końcówki rękawa cukierniczego o średnicy nie większej niż 6 – 7 mm, żeby chruściki były cienkie i chrupiące. Posypane cukrem lub skropione roztopioną czekoladą fajnie smakują od razu po usmażeniu. Serdecznie polecam 🙂