Wcześniej przygotowywałam wolno pieczoną łopatkę wieprzową i była bardzo pyszna, choć też bardzo czasochłonna. Teraz wybrałam udziec z indyka, którego przygotowanie jest trochę krótsze, a mięso pyszne, rozpływające się w ustach. Do pieczenia użyłam pierwszy raz niedawno kupionego naczynia „tagine”, ale możecie użyć zwykłego naczynia żaroodpornego. Bardzo jestem zadowolona z tego naczynia, sprawdziło się w 100 %, a do tego pięknie wygląda na stole. Takie mięso można podać z ryżem lub makaronem, ale świetnie też sprawdzi się, jako dodatek do tortilli lub do kanapek z podpieczonymi na grillu bułkami. Takie danie z powodzeniem zastąpi obiad, a składniki kanapki zależą od tego co lubimy. Polecam bardzo gorąco 🙂