BRIOSZKI ZE ŚLIWKĄ – apetycznie-klasycznie

Brioszka, czyli “Brioche” to popularna francuska bułeczka śniadaniowa. Zabierałam się do jej upieczenia już od dawna, ale ciągle brakowało mi czasu. Nie jest trudna do zrobienia, ale trochę czasochłonna, bo ciasto zagniata się wieczorem, zostawia na noc w lodówce, a rano czeka się godzinę i dopiero piecze. Ciasto najlepiej wyrabiać mikserem (końcówka z hakiem), bo jest luźne i trochę kleiste. Dopiero po schłodzeniu w lodówce uzyska zwartą konsystencję. W każdym razie na pewno warto czekać, bo to najlepsze bułeczki drożdżowe, jakie piekłam, a ze śliwkami smakują jeszcze lepiej. Delikatne, sprężyste i bardzo pyszne, bardzo gorąco polecam 🙂

Przepis:
(8 dużych brioszek)
250 gr mąki pszennej lub orkiszowej tortowej
5 gr suchych drożdży
30 gr drobnego cukru lub cukru pudru
1/2 łyżeczki soli
70 ml letniego mleka
2 jajka w temperaturze pokojowej
125 gr miękkiego masła

4 śliwki przekrojone na pół (bez pestek)

do posmarowania: żółtko + 1 łyżeczka mleka

Mieszamy mąkę z drożdżami, cukrem i solą. Dodajemy mleko i jajka, miksujemy powoli przez około 7 – 8 minut. Następnie dodajemy po łyżce miękkie masło, dodając kolejną łyżkę, gdy poprzednia się wmiesza w ciasto. Miksujemy jeszcze przez około 5 minut, aż ciasto będzie gładkie i błyszczące. Przekładamy ciasto przy pomocy silikonowej szpatułki do czystej miski wysmarowanej olejem, przykrywamy szczelnie folią spożywczą i wstawiamy na noc do lodówki. Rano przekładamy ciasto na blat oprószony mąką, odczekujemy 10 minut, aż się trochę zagrzeje, następnie chwilę wyrabiamy rękami, formujemy 8 lekko spłaszczonych bułeczek, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na godzinę. Po tym czasie w każdej bułce robimy wgłębienie, np. drewnianą łyżką i wciskamy połówkę śliwki, smarujemy żółtkiem wymieszanym z mlekiem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni, pieczemy 15 minut. Przed podaniem możemy posypać cukrem pudrem. Smacznego 🙂