Kiedy byłam dzieckiem budyń, kisiel i galaretka to były desery, które pamiętam z domu i letnich kolonii. Dzisiaj niezbyt często pojawiają się w mojej kuchni. Jednak od czasu do czasu fajnie wrócić to takich smaków retro. Galaretka najczęściej jest przygotowywana i podawana w szklanym pucharku, ozdobiona owocami i bitą śmietaną. Moją galaretkę przygotowałam w silikonowych foremkach do muffinek, a podałam na talerzyku. Galaretka z malinami, przykryta czapeczką z bitej śmietany przypomina babeczkę lub ciastko. Bardzo fajny i apetyczny deser na wiosnę lub lato. Polecam 🙂
Przepis:
1 galaretka ( u mnie brzoskwiniowa)
125 gramów malin
bita śmietana do dekoracji
Galaretkę przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Do 6 foremek silikonowych na muffiny wkładamy umyte maliny (kilka malin możemy odłożyć do dekoracji), zalewamy zimną galaretką i wstawiamy do lodówki (foremki najlepiej ustawić wcześniej na tacy, żeby łatwiej je było przenieść do lodówki). Przed podaniem wyjmujemy z foremek (możemy pomóc sobie cienkim nożem), dekorujemy bitą śmietaną wyciskaną z rękawa cukierniczego. Smacznego 🙂
idealny deserek! 🙂
Dziękuję serdecznie za miłe słowa 🙂
Pozdrawiam,
m
pyszny deser, który bardzo lubię 🙂
Też lubię, klasyka zawsze się sprawdza 🙂
Pozdrawiam,
m
Bardzo fajna propozycja na wiosenny deser 😀
Dziękuję serdecznie 🙂
Pozdrawiam wiosennie,
M
Budyń, kisiel i galaretka <3 Jest wiele ciekawych deserów, ale te trzy zawsze były , są i będą najlepsze <3
Cudowny deserek. Niebo dla poniebienia <3
Klasyka nigdy nie zawodzi. Pychota!
Fajny deser :>
Pyszny i prosty deser idealny na wiosnę i lato 🙂