Masło orzechowe jedni kochają inni nienawidzą. Nie zaliczałam się do wielkich fanów masła, bo znałam tylko wersję kupowaną w sklepach, zawierającą oprócz orzechów dodatki w postaci cukru i oleju. Kiedy zrobiłam pierwszy raz w domu pokochałam jego smak, bo masło własnej roboty to coś zupełnie innego, niż sklepowe. Intensywnie orzechowe, wcale nie tłuste i zdrowe, bo orzechy są zdrowe. Moje masło wzbogaciłam dodatkowo suszonymi daktylami, dzięki czemu jest jeszcze smaczniejsze i bardziej wyraziste. Możemy orzechy wcześniej uprażyć, ale moim zdaniem nie ma takiej potrzeby, tym bardziej, że pod wpływem temperatury orzechy tracą część swoich cennych właściwości. Polecam 🙂
Przepis:
100 gramów niesolonych orzeszków ziemnych
50 gramów orzechów laskowych
8 suszonych daktyli
szczypta soli
Wszystkie składniki miksujemy na najwyższych obrotach, co jakiś czas przerywamy, żeby malakser odpoczął i żeby zdrapać ze ścianek nagromadzone orzechy, następnie miksujemy dalej do uzyskania gładkiego kremu (może to zająć kilkanaście minut). Masło przechowujemy w szczelnie zamkniętym słoiczku. Smacznego 🙂
Też kiedyś nie zaliczałam się do fanów masła orzechowego, a teraz mogłabym je jeść codziennie odkąd robię sama 😉 Jednak nie dodawałam nigdy daktyli, muszę następnym razem spróbować! 🙂
U mnie pierwszy raz z daktylami i nie ostatni, bo bardzo fajnie smakuje 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
M
Choć kaloryczne to musi być bardzo smaczne.
Mniam!!!!!
Mniam, potwierdzam 🙂
Pozdrawiam,
M
mmm to wcale nie jest takie trudne 🙂
Nie jest, wystarczy dobry malakser i trochę cierpliwości 🙂
Pozdrawiam,
M
Jeszcze nigdy nie robiłam domowego masła orzechowego. Twoja propozycja z daktylami jest bardzo kusząca 🙂
Wygląda pysznie!!! I faktycznie proste w przygotowaniu. Ciekawa jestem jakby pasowało to do takich naleśników http://www.roadamerican.pl/pancakes/ Pewnie sama słodycz! Pozdrawiam serdecznie!