Zgodnie ze staropolskim obyczajem karnawał to czas pączków i faworków. Pączki są jak dla mnie bardziej powszechne, a faworki to smakołyki bardziej odświętne, na które czeka się cały rok. Faworki z tego przepisu, sprawdzonego już wielokrotnie są kruche i delikatne, przygotowane z ciasta śmietanowego, mocno zbitego wałkiem, dzięki temu w trakcie smażenia pojawią się charakterystyczne pęcherzyki i faworki będą kruche. Faworki smakują pysznie, a w trakcie wyrabiania ciasta można się odstresować i spalić trochę kalorii 🙂 dziękuję mojej przyjaciółce Renacie za ten przepis 🙂 naprawdę warto się skusić 🙂
Nie wiem czy wiecie skąd nazwa faworki. Obecnie faworek to oczywiście smażone ciasteczko, jednak dawniej faworek to była kokarda noszona na ubiorze, zwłaszcza zaś kokarda ze wstążki, jaką kawaler otrzymywał od damy swojego serca, świadcząca o jej przychylności (z języka francuskiego faveur, czyli ‛życzliwość’). Nazwę przeniesiono z kokardki na ciastko ze względu na podobieństwo ich kształtu 🙂
Przepis:
1 szklanka mąki pszennej (o pojemności 250 ml)
szczypta soli
2 żółtka
100 ml śmietany 18%
1/2 łyżki cukru pudru (opcjonalnie)
1 łyżeczka spirytusu
olej do smażenia, np. rzepakowy
cukier puder do posypania
Z przesianej mąki, żółtek, śmietany, cukru (jeśli dodajecie) i spirytusu zagniatamy gładkie ciasto. Następnie przekładamy ciasto na blat i bijemy wałkiem mocno rozpłaszczając, ponownie zwijamy i znów bijemy wałkiem (powtarzamy przez kilka minut). Ciasto dzielimy na mniejsze kawałki i bardzo cienko wałkujemy. Ciasto oczekujące na rozwałkowanie przykrywamy ściereczką, żeby nie obsychało. Rozwałkowane ciasto kroimy na paski o szerokości około 3 cm i długości około 8 – 9 cm. Każdy kawałek nacinamy w środku i przez nacięcie przeciągamy jeden koniec. W rondlu lub na głębokiej patelni rozgrzewamy olej i smażymy faworki z obu stron, aż zaczną się lekko rumienić (muszą swobodnie pływać). Po smażeniu przekładamy na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Gdy ostygną posypujemy cukrem pudrem, smacznego 🙂
Faworki kojarzą mi się z moją babcią. Robiła najlepsze na świecie 🙂 Narobiłaś mi apetytu 🙂
Wyglądają przepięknie! Dopisuje je do listy, bo muszę ich spróbować!
Mniam 🙂
Uwielbiam faworki, ale jeszcze nigdy ich nie robiłam, te wyglądają super:)
Uwielbiam 🙂 Będę też robić, na razie dzieci chciały oponki 🙂
ulubiony karnawałowy przysmak!
Muszę w końcu zrobić. W tym roku jeszcze nie robiłam, a karnawał w pełni. Twoje wyglądają wspaniale!
Uwielbiam faworki 😉
Ja wole paczki ale faworki tez są fajne . Super przepis
Wyszły idealnie 🙂
Kocham faworki, domowe są najlepsze 🙂 mniam mniam 🙂
Faworki to smak mojego dzieciństwa, pyszności 🙂
Pozdrawiam
This looks so yum!
xoxo
Lovely
http://www.mynameislovely.com
Uwielbiam faworki . Uważam podobnie jak Ty,że faworki są odświętne:)
o rany uwielbiam faworki
Po prostu uwielbiam 🙂
Wieki nie jadłam.
U mnie faworki goszczą dość często, bo to najlepszy sposób na wykorzystanie żółtek, gdy zostaną po pieczeniu czy gotowaniu.
Takich faworków się nie odmawia, jak karnawał to karnawał, przepyszne 🙂
Kocham jeść. Jestem niewątpliwym miłośnikiem 🙂