Po świętach można już myśleć o końcu roku i imprezach sylwestrowych. Pissaladiere to drożdżowy placek trochę podobny do włoskiej pizzy z dużą ilością karmelizowanej cebuli, oliwkami i filecikami anchois. Pissaladiere pochodzi z południa Francji, przypomina pizzę na grubym, mięciutkim cieście, a wierzch to połączenie słodkiego smaku karmelizowanej cebuli przełamany słonym smakiem anchois i oliwek. Pissaladiere to przede wszystkim pyszna karmelizowaa, długo duszona cebula, która dzięki temu staje się delikatnie słodka i miękka. To idealny smak na długie jesienne wieczory, albo imprezę, np. Sylwestra. Warto się skusić 🙂
Przepis:
(ciasto)
450 gr mąki pszennej (u mnie mąka na pizzę typ 00)
7 gr suchych drożdży
250 – 270 ml letniej wody
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżki oliwy
(wierzch)
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki oleju
1 łyżka masła
1 kg cebuli
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżeczka cukru
sól i pieprz
1 mała puszka lub słoiczek, czyli około 12 filecików z anchois
około 15 czarnych, drylowanych oliwek
Wodę mieszamy z cukrem, łyżką mąki i drożdżami, odstawiamy do wyrośnięcia rozczynu. Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, wlewamy rozczyn i oliwę, wyrabiamy ciasto przez około 8 – 10 minut rękami lub mikserem z końcówką do ciasta drożdżowego (hak). Przykrywamy ściereczką, odstawiamy do wyrośnięcia na około 1,5 – 2 godziny. W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Cebulę obieramy i kroimy w bardzo cienkie piórka. Na dużej patelni lub w szerokim rondlu rozgrzewamy oliwę, olej i masło, wrzucamy cebulę, lekko solimy, mieszamy, aby pokryła się tłuszczem, przykrywamy i dusimy na małym ogniu przez 20 minut, od czasu do czasu mieszając. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, tymianek, smażymy na małym ogniu przez 20 minut, mieszając, dodajemy cukier, smażymy dalej przez 15 minut, doprawiamy solą i sporą ilością pieprzu, odstawiamy do ostygnięcia. Wyrośnięte ciasto wałkujemy na grubość około 1 cm, przekładamy na blachę o wymiarach 30 na 40 cm wyłożoną papierem do pieczenia. Na wierzchu układamy cebulę, na niej filety z anchois w kratkę i oliwki. Odstawiamy do wyrośnięcia na około 30 minut, następnie wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni, pieczemy przez 30 – 40 minut (sprawdzamy patyczkiem). Wyjmujemy, odstawiamy na około 10 minut, podajemy pokrojoną na kwadraty. Smacznego 🙂
This looks amazing! I didn’t know about this dish before, but I’m tempted to try this.
xoxo
Lovely
http://www.mynameislovely.com
Looks so yummy. Want to try this as soon as possible. Thanks for sharing.
Ciekawa jestem smaku takiej pizzy 🙂
Kocham pizzę, ale takiej wersji jeszcze nie jadłam. Wygląda bardzo ciekawie:)
Gorąco polecam 🙂
M
Ciekawie się zapowiada. Pizzy z anchois jeszcze nie próbowałam 🙂
widzę ze danie przyjazne portfelowi.
Ta pizza może mieć ciekawy smak. Chętnie kiedyś wypróbuję Twój przepis.
Bardzo się cieszę 🙂
M
Nie dość, że ciekawa smakowo, to jeszcze jak ona pięknie wygląda!
To musi być rozkosz na podniebieniu!
Południe Francji jest mi bliskie, ale pizzy stamtąd nie znam 🙂
O, pizzę zawsze chętnie zjemy. Wszelaką 🙂
A ja sie zastanawialam z czego jest ta blyszczaca krateczka. Sliczna pizza, bardzo ciekawie wyglada!