Styczeń zawsze wydawał mi się miesiącem, który mija powoli i tak było też tym razem. Może to dlatego, że w grudniu czas jakby przyspiesza z powodu przygotowań do świąt Bożego Narodzenia, poszukiwania prezentów, planowania potraw, które znajdą się na świątecznym stole. Styczeń to najczęściej miesiąc odpoczynku po okresie świąteczno-noworocznym. Dla mnie rozpoczął się bardzo przyjemnie, bo początek miesiąca spędziliśmy na wybrzeżu. To nie był nasz pierwszy pobyt w Cancun, ale lubimy tam wracać i zawsze miło spędzamy czas. Obecnie Cancun to jeden z najbardziej popularnych kurortów w Meksyku i aż trudno uwierzyć, że jeszcze na początku lat 70-tych XX wieku, była to niewielka wioska rybacka na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego, a ściślej mówiąc nad morzem Karaibskim. Wszystko zmieniło się za sprawą amerykańskich inwestycji, mających na celu utworzenie ośrodka turystycznego, który będzie konkurować z popularnym Acapulco położonym na wybrzeżu Pacyfiku. Obecnie Cancun to dwa miasta, z jednej strony imponująca “Strefa hotelowa” (Zona hotelera), słynąca z przepięknych plaż pokrytych drobnym białym piaskiem, a z drugiej miasteczko Cancun, w którym można poczuć lokalną atmosferę.
Wspaniałe karaibskie plaże i turkusowa woda, to magnes przyciągający turystów przez cały rok, chociaż planując wyjazd warto wziąć po uwagę sezon huraganów przypadający od czerwca do listopada. Oprócz kąpieli słonecznych i morskich, spacerów po plaży, Cancun to miejsce gdzie można uprawiać różne sporty wodne: surfing, kitesurfing, łowienie ryb morskich, przejażdżki skuterami wodnymi, nurkujący z rurką mogą wybrać się na pobliską rafę koralową 🙂
Pokój z takim widokiem to było moje marzenie już od dawna 🙂
Skarby znalezione na brzegu 🙂
Mikołaj na zasłużonym urlopie 🙂
Jeśli chodzi o kulinaria, to prawdziwy raj dla miłośników kuchni meksykańskiej, a w szczególności ryb i owoców morza 🙂
Przykładowe menu w restauracji meksykańskiej, ceny w pesos trzeba podzielić przez 5, żeby otrzymać ceny w złotych 🙂
Chcąc odpocząć od plażowania można fajnie spędzić czas w Muzeum Majów, gdzie znajdują się ciekawe eksponaty związane z kulturą majańską.
W Cancun warto też zajrzeć do miejskiego Aquarium, w którym największą atrakcją są delfiny. Za dodatkową opłatą można nawet popływać z delfinami. Delfiny można też zobaczyć z tarasu restauracji, usytuowanej zaraz koło Aquarium 🙂
Mam nadzieję, że styczeń był dla Was przyjemny 🙂 jeśli macie jakieś pytania, związane z Cancun lub Meksykiem, to chętnie odpowiem 🙂 pozdrawiam gorąco 🙂
a u mnie dziś solidny mróz, a tu takie rajskie klimaty!
Zima z białym puchem też jest piękna, ale duży mróz to nie dla mnie 🙂
Pozdrawiam gorąco 🙂
M
Cudowny widok balkonu, też o takim marzę ❤. Bardzo przyjemnie Ci minął styczeń.
Dziękuję, pozdrawiam bardzo serdecznie 🙂
M
Ale fajne 🙂 chętnie bym tam teraz pojechała drugi raz . Ubóstwiam delfiny to bardzo mądre zwierze .
Życzę Ci ponownej podróży do Meksyku 🙂
M
Widoki zapierają dech w piersiach! Ależ tam pięknie! I ten kolor wody… A u nas mróz i śnieg 🙂 Chociaż i tak się cieszę, że w końcu doczekaliśmy się białego puchu 🙂
Zima też jest piękna, ale wolę cieplejsze klimaty 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
M
Wspaniale spędziłaś początek roku <3. Haha my tu marzliśmy a Ty się opalałaś :D. Cudowne miejsce i te delfiny, nic tylko zazdrościć <3. Mnie tam ten styczeń przeminął równie szybko jak grudzień, choć nic specjalnego się nie działo, a może właśnie dlatego 🙂 Pozdrawiam cieplutko i życzę udanej reszty roku 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
Wszystkiego dobrego 🙂
M
Widok z okna cudowny! <3 Jak tam jest pięknie i kolorowo!
Wspaniały i ciepły styczeń u Ciebie 🙂
A u nas zima na całego! Wrocław dziś na minusie – przyszły mrozy 😉
Pozdrawiam serdecznie 🙂
W tym roku zima w Polsce rzeczywiście mroźna i śnieżna 🙂
Gorąco pozdrawiam, trzymaj się ciepło 🙂
M
Analizując ceny to takie jak w PL 🙂 Piękne widoki, zazdroszczę 🙂
Zdecydowanie ceny podobne do Polskich, ale pogoda dużo lepsza 🙂
M
Od kilku lat czekałam na prawdziwą zimę. W tym roku moje prośby zostały wysłuchane. Ale jak patrzę na Twoje zdjęcia, w mig przeniosłabym się choć na 2 tygodnie do słonecznego Meksyku.
Pokój z takim widokiem – po prostu marzenie.
Serdeczności moc przesyłam:)
Życzę Ci podróży do Meksyku jak najszybciej 🙂
Pozdrawiam gorąco 🙂
M
Uwielbiam delfiny 🙂 Ale piękne zdjęcia 🙂
Widzę, że Mikołaj zadowolony z urlopu 🙂 Twój styczeń był naprawdę przyjemny. O Cancun wiele czytałam, chciałabym tam kiedyś zawitać 🙂
Piękne podsumowanie miesiąca. Życzę udanego Lutego 🙂
Az sie robi cieplo na serce, ze zycie toczy sie dalej. Ludzie jada na urlop, odpoczywaja. I jeszcze wszystko bedzie normalnie. Dziekuje, ze wzielas nas ze soba. Slicznie zdjecia i wakacyjny klimat 🙂
Bardzo mi miło, pozdrawiam gorąco 🙂
M
Mój styczeń był dość intensywny – w tym roku dość mocno dał mi w kość, ale pocieszam się, że luty minie szybko i zaczniemy wypatrywać wiosny 🙂
Karaibskich widoków zazdroszczę 🙂
Wspaniały pobyt na wybrzeżu, takie miejsca na zawsze zostają w pamięci. O widoku z hotelowego tarasu, już nie wspomnę <3