Meksykański likier jajeczny o nazwie “rompope” jest podobny do ajerkoniaku, bo przygotowuje się go z mleka, żółtek, cukru i alkoholu. Jednak różni się zarówno ilością procentów, jak też przyprawami. Meksykański likier jajeczny, podobnie jak ajerkoniak najczęściej podaje się w okolicy świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Likier jest słodki, niezbyt gęsty z delikatną nutą wanilii, cynamonu, goździków i rumu. Najlepiej smakuje schłodzony, chociaż można go też lekko podgrzać, wtedy działa bardziej rozgrzewająco 🙂 serdecznie polecam 🙂
Przepis:
5 żółtek
150 gr cukru
1 laska wanilii
2 kawałki kory cynamonu
3 goździki
szczypta mielonej gałki muszkatołowej
500 ml mleka
100 ml białego rumu
1 łyżka likieru pomarańczowego (opcjonalnie)
Laskę wanilii przecinamy wzdłuż i delikatnie nożem wyciągamy nasiona. Mleko, 100 gr cukru, cynamon, gałkę muszkatołową, goździki i nasiona wanilii podgrzewamy na bardzo małym ogniu, od czasu do czasu mieszając przez około 15 minut (nie doprowadzamy do wrzenia). Przykrywamy, zestawiamy z ognia na około pół godziny, wyjmujemy korę cynamonu i goździki. W tym czasie ubijamy żółtka z resztą cukru przez około 8 – 10 minut na puszystą masę. Cały czas miksując wlewamy powoli mleko z przyprawamy, następnie przecedzamy przez sitko, wlewamy z powrotem do garnka i podgrzewamy przez około 5 minut na bardzo małym ogniu mieszając, aż likier zacznie gęstnieć (nie gotujemy). Zestawiamy z ognia, odstawiamy na około 10 minut, wlewamy powoli rum (likier pomarańczowy, jeśli dodajemy) cały czas mieszając, aż do połączenia składników. Likier przelewamy do wyparzonej butelki, zakręcamy, wstawiamy do lodówki. Możemy spróbować od razu, chociaż lepiej poczekać 3 – 4 dni, żeby smaki się przegryzły. Smacznego 🙂
Wow, wyobrazam sobie jakie to dobre 🙂
fajny ten likier trzeba będzie takiego spróbować
Gorąco polecam 🙂
M
o coś dla mnie 😉
Ciekawie musi smakować 🙂
na święta będzie idedalny!
Zgadza się 🙂
M
Teraz nie piję alkoholu, ale wyczuwam tu moje smaki ;))
O mniam <3
absolutnie must have na Święta! a ja mam zioła z Zanzibaru w sam raz :))
To będzie jeszcze pyszniejszy 🙂
pozdrawiam serdecznie,
M
Ajerkoniak uwielbiam! Ciekawe jak ten likier ten smakuje.
Zachęcam do spróbowania 🙂
M
pychota! na pewno wypróbuję. W tym roku robiłam sporo likierów na świąteczne prezenty, ale takiego nie mam w repertuarze 😉
Warto spróbować 🙂
M
Pięknie wygląda ☺
Super, że go zrobiłaś ❤
Też się cieszę 🙂
Serdecznie polecam 🙂
M
Bardzo lubię taki likier 🙂
Pyszny 🙂
Ale fajny! Nigdy o tym likierze nie słyszałam:)
Gorąco polecam 🙂
M
Oh so good recipe
xx
Ja akurat alkoholu nie tykam, ale na pewno wielu osobom będzie smakował 🙂
Interesujące
Świąteczne, aczkolwiek nie moje klimaty. Mojej mamie by posmakowało, chociaż jak dobrze pamiętam ostatnio też tak komentowałam 😀 apropo jakiegoś dania. Ja nie jestem fanką alkoholu. Po prostu 😀
Pozdrawiam i zapraszam na Blogmasy! #swietasieodbeda
Zdecydowanie zapowiada się pysznie- lubię takie smaki jeśli chodzi o alkohole xx
Zdrowych oraz spokojnych Świąt xx
Dziękuję bardzo 🙂 wzajemnie wszystkiego dobrego 🙂
M
Jaki egzotyczny ajerkoniak 🙂
Coś czuję, że to mogłoby być naszym zimowym spécialité de la maison 😀
Na zdjęciu wygląda jak szklanka mleka 😀
szukalam ostatnio laski wanilii i nie znalazlam:D wszystko wykupili
Na taki likier to bym się skusiła, chociaż na kapsel 🙂
Z miłą chęcia wypróbuje cos takiego. Ja zawsze robiłem taki likier po prostu w termomiksie i albo był taki klasyczny albo czekoladowy. teraz będę robić bimber i szukam jakiegos węgla aktywnego jak tutaj https://alembik.eu/102-wegiel-aktywny-wegiel-aktywowany-do-bimbru Po to by po prostu smak był czysty