Dopiero co witaliśmy Nowy Rok, a już za nami pierwsze półrocze 2020 r. Czerwiec był u mnie bardzo spokojny, dużo czasu spędziłam w ogródku, ciesząc się z bujnej zieleni i z pięknego zapachu jaśminu, często też spacerowałam po lesie. Uwielbiam oddychać świeżym leśnym powietrzem, gdy nie dochodzi szum samochodów, ani inne odgłosy miesta, słychać tylko śpiewu ptaków.
W kuchni korzystałam z sezonu na truskawki, młody bób i kalarepkę. Szkoda, że nie można się najeść na zapas 🙂
Oczywiście czytałam też książki i oglądałam filmy. Tym razem chciałabym Wam polecić jedną powieść i jeden film:
– “Gruzińskie wino” powieść Anny Pilip, to historia pełna miłosnych rozterek, pięknych górskich widoków, apetycznych gruzińskich potraw, wspaniałego wina. Bohaterką jest Ana, trzydziestoletnia rozwódka, matka dwóch małych córeczek, która niespodziewanie dostaje propozycję wyjazdu służbowego do Tbilisi. Gruzja była dotychczas jej azylem, pachnącą kolendrą odskocznią od codzienności, a nie miejscem pracy. Nieoczekiwany wyjazd staje się dla Niej przełomowy, poznaje atrakcyjnego Timara, w dramatycznych okolicznościach trafia do szpitala, gdzie pojawia się przystojny Giorgi, lekarz ratujący Jej życie. Ana ma rozdarte serce, obaj mężczyźni ukrywają swoje tajemnice, związane z czasami wojny w Osetii Południowej. To wciągająca historia, w której oczarowana Gruzją bohaterka musi dokonać trudnych życiowych wyborów i znaleźć drogę do szczęścia. Bardzo fajna lektura na wakacje, polecam serdecznie 🙂
– “Małe kobietki” to film będący adaptacją książki napisanej w drugiej połowie XIX w. przez Louise May Alcott, opowiadającej historię czterech sióstr March. Główną bohaterką jest Jo March (nominowana za tę rolę do Oscara Saoirse Ronan), która próbuje zaistnieć jako pisarka, tocząc boje z wydawcą, negocjując warunki wydania swoich książek, walcząc o zachowanie niezależności, o artystyczną oraz życiową wolność. Choć historia Jo wybija się na pierwszy plan, to w tej opowieści o dążeniu do szczęścia, spełnianiu marzeń, rodzinnych i siostrzanych więzach, ale także o cenie, jaką trzeba zapłacić za swe życiowe wybory, ważne są również doświadczenia oraz perspektywy pozostałych sióstr. Każda z nich ma bowiem inne talenty, potrzeby i ambicje. Bez względu na to, czy pragną zrobić karierę, czy założyć rodzinę, idą za głosem serca czy raczej rozsądku, każda ma prawo do swojej wizji szczęścia i do dążenia do niego. To dylematy, które nadal pozostają aktualne. Na uwagę zasługuje także kreacja Florence Pugh, która za rolę Amy March została również nominowana do Oscara. To ciekawy film, idealny na letni wieczór, gorąco polecam 🙂
A do oglądania filmu i czytania książki świetnie pasuje lekki i bardzo prosty deser warstwowy 🙂
Na dnie łyżka nutelli, warstwa truskawek, mascarpone wymieszane z jogurtem naturalnym i odrobiną miodu i na górze jagody, po prostu niebo zamknięte z szklance 🙂
Mam nadzieję, że Wasz czerwiec też był udany 🙂 w podsumowaniu lipca na pewno pojawi się u mnie Meksyk, już zapraszam 🙂
Książka bardzo mnie zaciekawiła, a takie desery kocham:)
Miłego weekendu!:)
Dziękuję bardzo 🙂
wzajemnie 🙂
M
Jak pyszny deser, czerwiec minął dosłownie w locie i już wakacje 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
Pozdrawiam,
M
Ja cały miesiąc, prawie dzień w dzień wcinałem truskawki 🙂
Trzeba korzystać, żeby później nie żałować 🙂
M
Cudowny deserek, Male kobietki chcę przeczytac i zobaczyc☺
Dziękuję bardzo 🙂
Udanego lipca 🙂
M
Smacznie wygląda ten deser, ciekawe podsumowanie czerwca
Dziękuję serdecznie 🙂
M
Widzę, że to był pyszny i ciekawy czerwiec 🙂 Aby lipiec był równie dobry i smaczny 🙂 Tego Ci życzę z całego serca 🙂
Dziękuję bardzo 🙂 wzajemnie, udanego lipca 🙂
M
mnie przerażać już zaczęło jak ten czas minął :O ciągle czekam na jesień i przperowadzkę i mam poczucie, że w tym całym oczekiwaniu..nic nie zrobiłam. ja chyba wegetuję w tym roku :O
No nie, wiedziałam na Twoim blogu fajne przepisy, na pewno nie wegetujesz 🙂
Udanej przeprowadzki 🙂
M
Czas faktycznie przemyka. Czasami mam wrażenie, że są tylko poniedziałki i piątki a ta reszta? Czekało się na wiosnę a tu już pełnia lata.
O tym, że się nie próżnowało to półki w spiżarni świadczą 🙂
W końcu poza pracą coś dodatkowo zostało zrobione:)
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy dużo dobrego:)
Super, zazdroszczę pełnej spiżarni z przetworami 🙂
Pozdrawiam 🙂
M
Ach.. pięknie 🙂
Piękny ten Twój czerwiec! Mam wrażenie, że przez tę kwarantannę cała wiosna nam gdzieś uciekła…
Tak, też wiosna mi minęła nie wiadomo kiedy 🙂
M
muszew koncu cos przeczytac ;P
Muszę sobie zrobić taki deserek z nutellą i owocami 😀
Serdecznie polecam 🙂
M
te letnie miesiące zlatują najszybciej ☹️
Ciekawe książki i pyszny deser 🙂
Na filmie “Małe kobietki” byłam w kinie. Bardzo fajna historia. 😉 Ale książki nie czytałam. 😀