Pyszna domowe batony czekoladowe z preparowanym ryżem. Świetnie smakują, dostarczają energii i zaspokajają apetyt na słodycze. Batony czekoladowe z preparowanym ryżem przypominają szyszki z dmuchanego ryżu, równie smaczne, a jednocześnie bardzo łatwe do zrobienia i zdrowsze niż sklepowe batony energetyczne. Proste, smaczne i sycące małe co nieco do przegryzienia w ciągu dnia. Pasują też jako drugie śniadanie lub lekki deser. Batony zawierają tylko dwa składniki, czekoladę i preparowany ryż, ale można je wzbogacić, np. posiekanymi orzechami, ja na wierzchu dodałam orzeszki piniowe. Gorąco polecam 🙂
Przepis:
35 g ryżu preparowanego
150 g czekolady gorzkiej lub deserowej
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce, odstawiamy do przestygnięcia. Ryż wsypujemy do dużej miski, dodajemy czekoladę, mieszamy dokładnie silikonową szpatułką, przekładamy do małej keksówki (około 24 na 12 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, dociskamy mocno, aby pozbyć się powietrza, wkładamy do lodówki na około 2 – 3 godziny. Wyjmujemy, kroimy ostrym nożem w poprzek na podłużne batony. Smacznego 🙂
Wygląda apetycznie ale niestety ju nie dla mnie bo czekolady nie mogę w ogóle jeść 🙁
No proszę. Nie wpadłabym na takie połączenie a wygląda smokowicie 🙂
Super słodkości. 🙂
Wyglądają rewelacyjnie 😍 Pyszności 🧡
Jakie świetne, muszę zrobić ❤️
Pozdrawiam serdecznie
O rany! Ależ kusisz! Przysznosci!
Zjadłabym coś takiego 😍
Oh, jak ja dawno nie jadłam takiego ryżu. Ciekawy przepis! Pozdrawiam i dziękuję za komentarz na moim blogu.
Ty rozwijasz innych kulinarnie dzięki inspirowaniu innych do przygotowania różnych kreatywnych, inspirujących dań, deserów, czy też napoi. I to sobie cenię! I także dziękuję Ci za kolejny inspirujący wpis, z którym miałaś chęć podzielić się z nami. 🙂 /\
Pozdrawiam Cię cieplutko i od serducha 🙂 <3
Super pomysł i przypomina mi pewne słodycze dzieciństwa 🙂
No proszę, cudnie wyglądają te batony 🙂
Proste dania zawsze najlepsze 🙂
Zdrowo i smaczne
Ale one fajnie wyglądają! Rewelacja! 🙂 Jestem bardzo ciekawa tego przepisu 🙂
To przysmak z dzieciństwa! Tylko wtedy nie było czekolady, ale ryż dmuchany był, mleko i cukier były, więc Mama pracowicie robiła kajmak i z tego się formowało takie szyszki z ryżu. Ale nie wyglądały tak pięknie, jak Twoje 🙂