Zupa nic może być powrotem do smaków dzieciństwa lub zupełnie nowym odkryciem kulinarnym. W smaku przypomina roztopione lody waniliowe z puszystymi piankami przypominającymi góry lodowe. Mleko gotowane z wanilią, zagęszczone żółtkami ubitymi z cukrem i podawane z rozpływającymi się w ustach gotowanymi piankami z ubitych z cukrem białek, całość posypana pachnącym cynamonem. To potrawa znana już w połowie XIX wieku, kiedyś podawana także z dodatkiem ugotowanego ryżu. Staropolska zupa nic przypomina francuski deser “pływające wyspy” (Iles flottantes). Polska nazwa zupa nic wywodzi się od pianek podawanych z zupą, czyli “nice”. Serdecznie polecam 🙂
Przepis:
(2 porcje)
500 ml mleka
2 jajka (osobno białka i żółtka)
2 łyżeczki cukru waniliowego lub 1 łyżeczka pasty waniliowej (albo laska wanilii)
3 łyżki cukru pudru
Dodatki: cynamon
Białka ubijamy na sztywno z łyżką cukru pudru. W osobnym naczyniu ubijamy żółtka z łyżką cukru pudru na puszystą masę. Mleko gotujemy na wolnym ogniu z wanilią i łyżką cukru pudru, gdy pojawią się pierwsze bąbelki przykręcamy ogień do minimum, łyżką nabieramy porcje ubitego białka i kładziemy na mleko, gotujemy po około 1,5 minuty z jednej strony, odwracamy delikatnie łyżką cedzakową na drugą stronę, ponownie gotujemy około 1,5 minuty, przekładamy na dwa talerze (pianki można też ugotować w osobnym garnku z gotującą się wolno wodą). Mleko bardzo powoli, cienką strużką wlewamy do ubitych żółtek cały czas ubijając. Zupę nalewamy do talerzy z piankami (nalewamy z boku, aby nie oblać pianek), wierzch posypujemy cynamonem. Zupę można też odstawić do ostygnięcia i podać na zimno. Smacznego 🙂
Aż mi się dzieciństwo przypomniało! Zapomniany już przepis- dziękuję za jego odświeżenie 🙂
Bardzo kusząco wygląda
Moja mama bardzo lubi :). Dla mnie akurat nie bardzo mój smak, ale jestem wybredna w mlecznych słodkich rzeczach 🙂
Nigdy nie jadłam, ale bardzo chętnie spróbuję 🙂
Ja akurat tym razem odpuszczam bo nie znoszę gotowanego mleka:(
Ciekawa propozycja! 🙂
Ja jeszcze nie miałem okazji i możliwości, by wypróbować tę zupę, choć jest bardzo ciekawa. Wspaniały przepis kulinarny. Z miłą chęcią chciałbym wypróbować tę zupę wg Twojego przepisu kulinarnego. Dzięki, że podzieliłaś się z nami tym przepisem kulinarnym na zupę nic b 🙂
Pozdrawiam Cię ciepło i od serca 🙂 B <3
Patryk