Rok temu w podsumowaniu marca 2020 pierwszy raz pisałam o pandemii i aż trudno uwierzyć, że sytuacja niewiele się zmieniła. Oczywiście od tego czasu wszyscy już oswoili się z sytuacją, ale chyba nikt nie przewidział, że wirus tak długo będzie obecny w naszym życiu.
Marzec minął mi szybko i raczej spokojnie. W Meksyku nauczyliśmy się, że ze względu na klimat co pół roku należy przeprowadzać zabieg fumigacji, czyli „odrobaczania” domu, polegający na spryskaniu wszystkich podłóg specjalnym środkiem, zamknięciu domu najlepiej na 24 godziny, później wietrzeniu przez kilka godzin i umyciu podłóg samą wodą. Początkowo nie wiedzieliśmy o tym i mieliśmy odwiedziny skorpiona w domu, dlatego teraz pilnujemy, aby nie przegapić terminu fumigacji. Właśnie z powodu konieczności przeprowadzenia fumigacji jeden weekend marca spędziliśmy pod miastem w dawnej misji katolickiej, w której obecnie znajduje się hotel.
Duża część klasztorów i innych zabudowań, które Hiszpańscy kolonizatorzy zbudowali w XVII i XVIII wieku została z czasem przekształcona w obiekty turystyczne. Hotele w tego typu miejscach mają niepowtarzalny urok i atmosferę. Bardzo miło można tam spędzić czas i się zrelaksować na basenie, albo w części SPA 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂 mam nadzieję, że Wam marzec też upłynął miło 🙂
Ta pandemia jest już męcząca dla wszystkich, bez znaczenia w jakim kraju mieszkasz. Myślałam, że w tym roku wszystko wróci do normy, a tu znowu ograniczenia i dzieci kolejny raz zostały zamknięte w domach.
Nam marzec upłynął dość szybko, wystartowaliśmy już do ogródka trochę.
Z tym odrobaczaniem to jestem w szoku, nie znoszę wszelkiego rodzaju robactwa i jakbym zobaczyła takiego skorpiona to chyba bym padła na zawał
Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkanocnych dla Was
Dziękuję bardzo 🙂
Wzajemnie 🙂
M
O, tak, marzec upłynął mi cudownie. Wiele się w moim życiu pozmieniało i oby kolejne miesiące były równie piękne. 🙂
Rzyeczywiscie, trwa coraz dluzej i nie wyglada wcale lepiej. Moze troche to wszystko otworzy nam oczy, ze wczesniej nie bylo tak zle 🙂 Najciekawiej jest poznawac nowy kraj od jego mieszkancow, dowiadywac sie o zwyczajach i roznych takich powinnosciach. To lepsze niz pobyt w hotelu 🙂 Blogoslawionych Swiat!
Zgadza się 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
M
matko skorpion w domu ! chyba bym zawalu dostala
Bardzo ciekawe zdjęcia
Bardzo fajne fotografie. Miło patrzeć na nie.
Wizja skorpiona w domu jest dla mnie tak przerażająca, że już wolę nasze swojskie pająki 🙂
Ale piękne widoki na zdjęciach 🙂
Chyba nikt się nie spodziewał, że za rok będzie to samo, każdy liczył, że nowy rok przyniesie już normalność. Jest to męczace już.,,
Przyjemne z pożytecznym 🙂 Dobrze, ze miło spędziliście czas w pięknym miejscu <3 . Hehe ja fumigacji przeprowadzać nie musiałam ale tak mnie w tym roku na sprzątanie wzięło, że prawie że xD (tylko okien nie umyłam ;p)
Odwiedziny skorpiona to musi być mega emocjonująca chwila wow
Ciekawe zdjęcia, ciekawa treść 🙂
U mnie marzec minął szybko, za szybko…
U mnie marzec minął szybko i ok. Za to początek kwietnia chora leżę w łóżku . Pięknie zdjęcie
Nie chciałabym spotkać skorpiona w domu.
Piękne miejsce i niesamowite zdjęcia:)
Pewnie taka fumigacja to nic przyjemnego, ale zawsze to jakaś wymówka, by spędzić ten czas w jakiś miły sposób poza domem 🙂
Dla mnie marzec był dość dobrym miesiącem 🙂 Ale Twój widzę był superaśny 🙂 Tak trzymaj, Radosnego kwietnia życzę 🙂
Dziękuję, wzajemnie 🙂
M
Piękne zdjęcia i był to widzę piękny marzec dla Ciebie 🙂
Skorpion nie brzmi ciekawie. Teraz będę się zastanawiać czy skorpiony są szybsze od pająków, ale boję się wpisywać to w internet w obawie przed ujrzeniem zdjęć 😀
Bardzo brakuje mi podróżowania, zazdroszczę tego Meksyku.
Życzę zdrówka!
Tak, ciężko uwierzyć, że to już rok i brak jakiejkolwiek poprawy :/ Tyle osób straciło zdrowie, życie lub pracę z powodu obostrzeń :/