Myślę, że to danie odpowiednie na powitanie chłodnej jesieni. Co prawda kojarzy się z Meksykiem, ale właściwie to potrawa z kuchni tex-mex, czyli z południa Stanów Zjednoczonych. W Meksyku nie spotkałam się z takim daniem, ale to nie ma znaczenia, bo najważniejsze, że jest pyszne, pożywne i rozgrzewające, a zapieczone z tortillami i serem trochę przypomina lazanię. Najczęściej przygotowywane z wołowiny i ja też użyłam takiego rodzaju mięsa. To danie proste, chociaż najlepiej przygotować chili poprzedniego dnia, żeby smaki się przegryzły, ja oprócz typowych składników dodaję startą na tarce marchewkę, dzięki czemu jest trochę lżejsze. Fajne na rodzinny obiad lub na spotkanie z przyjaciółmi. Polecam serdecznie 🙂
Przepis:
400 gramów mielonej chudej wołowiny
2 łyżki oleju
1 cebula drobno posiekana
2 ząbki czosnku drobno posiekane
1 – 2 ostre papryczki pokrojone drobno
2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
1 łyżeczka suszonego oregano
1 marchewka starta na tarce
400 ml passaty (przecieru pomidorowego)
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka kukurydzy
sól i pieprz
4 tortille pszenne (najlepiej o średnicy takiej jak naczynie do zapiekania, około 21 cm)
150 gr żółtego sera startego na tarce
150 gr serka mascarpone w temperaturze pokojowej
W garnku o grubym dnie rozgrzewamy olej, wrzucamy mięso i smażymy na dużym ogniu przez około 2 minuty, rozgniatając grudki mięsa widelcem. Dodajemy cebulę i czosnek, mieszamy, smażymy przez około 1 minutę mieszając. Dodajemy pozostałe składniki (oprócz fasoli i kukurydzy), mieszamy, przykrywamy i dusimy na małym ogniu przez około 15 minut. Dodajemy fasolę i kukurydzę, mieszamy, przykrywamy i dusimy jeszcze 5 minut, na koniec odkrywamy i gotujemy mieszając na dużym ogniu, żeby trochę odparować sos. Doprawiamy solą i pieprzem. Okrągłe naczynie żaroodporne smarujemy masłem, nakładamy 2 łyżki sosu, układamy tortillę, smarujemy cienką warstwą mascarpone wymieszanego z odrobiną soli i pieprzu, nakładamy 1/4 chili, posypujemy 1/4 sera, układamy kolejną warstwę i kolejne. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 25 – 30 minut, wyjmujemy, czekamy przez chwilę i podajemy. Jeszcze lepsze z dodatkiem sosu guacamole. Smacznego 🙂
Takie zapiekane świetnie smakuje 😉
Tak, też tak myślę 🙂
M
Lubię, ale sama jeszcze nigdy nie zrobiłam. Jestem zaskoczona, że danie pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Zawsze kojarzyło mi się z potrawą meksykańską.
Serdecznie pozdrawiam:)
To dobra okazja, żeby spróbować domowej wersji, gorąco polecam 🙂
M
Wygląda bardzo apetycznie 😀
https://milentry-blog.blogspot.com
Danie wygląda mega apetycznie, że aż przysłowiowa ślinka cieknie 😉 Bardzo dawno nie jadłam chili con carne. Dzięki, że mi przypomniałaś o tej potrawie.
Dziękuję, bardzo się cieszę 🙂
M
Ale pyszny pomysł!
Bardzo dziękuję 🙂
M
bardzo sycące, pełne smaków, pycha!
Dziękuję serdecznie 😉
M
Obłędne!☺☺
Uwielbiam tego typu dania, wygląda przepysznie:)
Dziękuję bardzo serdecznie 🙂
M
Pyszne i pożywne danie 🙂
Mniam! Moje smaki!
Super, gorąco polecam 🙂
M
to bardzo pożywne i smaczne danie
Mój mąż na pewno by się zajadał 🙂 Super danie !
Dziękuję, mam nadzieję, że się skusicie 🙂
M
Bardzo ciekawy przepis! Chili con carne bardzo lubię, więc danie idealne dla mnie 🙂
Dziękuję, bardzo mi miło 🙂
M
świetny sposób na CCC! Dawno nie było u nas, może zaserwuję Lubemu w tej formie. Powinien być zachwycony 🙂
Dziękuję, warto spróbować, polecam serdecznie 🙂
M
Ależ pyszności, musi smakować wspaniale. Cudna potrawa na obecne chłody 🙂
Polecam serdecznie 🙂
M
Na takie danie zawsze mam chęć. Pychotka 🙂
Pyszne danie zaserwowałaś 🙂
Ależ mi narobiłaś apetytu. Muszę spróbować tego smakołyku 🙂