Sernik z dodatkiem japońskiej herbaty matcha kusił mnie już od bardzo dawna, ale udało mi się go zrobić dopiero teraz. Matcha ma dosyć specyficzny smak i nie każdemu się on podoba, dlatego przygotowałam sernik składający się z trzech warstw, aby po pierwsze wyglądał bardziej intrygująco, a po drugie, aby smak matchy nie był jedynym i dominującym. Pierwsza warstwa to chrupiący spód ciasteczkowy, druga warstwa to sernik herbaciany matcha, a trzecia to delikatny sernik morelowy. Ciasto wyszło pyszne, efektowne i niebanalne, na pewno do herbaty matcha jeszcze wrócę. Nie jestem ekspertem od herbaty matcha, ale na pewno warto wybrać prawdziwą japońską herbatę dobrej jakości, moja pochodzi z herbaciarni Herbaty czas. Bardzo serdecznie zachęcam do spróbowania 🙂
Przepis:
(na tortownicę o średnicy 23 – 26 cm)
(spód)
200 gr herbatników petitki
100 gr stopionego masła
(sernik matcha)
500 gr serka mascarpone
150 ml mleczka kokosowego
skórka otarta z jednej limonki
40 gr drobnego cukru (u mnie brzozowy)
3 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/2 szklanki gorącej wody
1 czubata łyżka sproszkowanej herbaty matcha
(sernik morelowy)
450 gr moreli
4 łyżki soku z pomarańczy
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki wody
40 gr drobnego cukru (u mnie brzozowy)
250 gr serka mascarpone
100 ml mleczka kokosowego
4 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/4 szklanki gorącej wody
Połamane herbatniki rozdrabniamy w malakserze na drobno, dodajemy roztopione masło i miksujemy do uzyskania konsystencji mokrego piasku, wykładamy na dno tortownicy, wyrównujemy powierzchnię, dociskają dłonią, żeby przykryć całe dno, wstawiamy do lodówki na godzinę. W tym czasie przygotowujemy sernik matcha. Miksujemy mascarpone z mleczkiem kokosowym, skórką z limonki i cukrem (używając końcówki do ubijania). Do rozpuszczonej i lekko przestudzonej żelatyny dodajemy herbatę matcha i bardzo dokładnie mieszamy, aby herbata się rozpuściła, przelewamy do masy w drugiej misce i miksujemy dokładnie na gładką masę. Przekładamy na ciasteczkowy spód i wkładamy na 3 godziny do lodówki. Teraz przygotowujemy sernik morelowy.
Morele kroimy na ćwiartki, usuwamy pestki, wrzucamy do rondelka, dodajemy cukier, sok z cytryny, sok z pomarańczy, gotujemy mieszając na małym ogniu przez około 10 – 15 minut, aż morele się rozpadną. Przecieramy dokładnie przez sitko, dodajemy rozpuszczoną żelatynę i dokładnie mieszamy, odstawiamy do ostygnięcia. Mascarpone delikatnie miksujemy z mleczkiem kokosowym, dodajemy masę morelową i miksujemy do połączenia składników. Wylewamy na sernik matcha, wkładamy na 4 godziny do lodówki. Przed podaniem możemy udekorować owocami lub gotowymi ozdobami. Smacznego 🙂
Wygląda jak z cukierni 🙂
Bardzo mi miło, dziękuję 🙂
M
Takie modne kolorki ciasta, ciekawe połączenie smaków.
Dziękuję bardzo 🙂
M
Wygląda zjawiskowo! Nigdy bym nie wpadła na dodanie matchy do sernika na zimno 🙂
Dziękuję bardzo i serdecznie polecam 🙂
M
Zgadzam się w kwestii herbat – warto kupić tą japońską (tańsze mają zdecydowanie mniej intensywny kolor i smak pewnie też troszkę inny).
A Serniczek prezentuje się fantastycznie 🙂
Bardzo serdecznie dziękuję 🙂
M
Wygląda niezwykle apetycznie. A te pastelowe kolorki tylko zachęcają do próbowania. Z matchą dość często serniki przygotowywałam. I te na zimno, i te pieczone.
Pozdrawiam:)
Dziękuję bardzo, mam nadzieję, że się skusisz 🙂
M
piękna kolorystyka 🙂
Dziękuję pięknie 🙂
M
Wygląda cudownie!:)
Dziękuję bardzo 🙂
M
O rany… uwielbiam serniki na zimno, ten wygląda wręcz obłędnie. Na pewno zrobię 😀
Pozdrawiam ciepło, Agness 🙂
Bardzo się cieszę, pozdrawiam 🙂
M
Wersji z matchą jeszcze nie robiłam 🙂
Warto spróbować, polecam serdecznie 🙂
M
Wyszedł cudownie kolorowy. Kocham matcha i jej specyficzny smak 🙂
Dziękuję i polecam gorąco 🙂
M
Wspaniały pomysł miałaś
Jaki on śliczny! 🙂
To ciasto wygląda jak z katalogu <3 Cudo!
Robiłam sernik tęczowy, ale tutaj połączenie smaków może być ciekawe 🙂