Nigdy nie byłam w Gruzji, więc nie znam tradycyjnego smaku tego chlebka, ale od kiedy zobaczyłam go w programie kulinarnym chciałam spróbować. Właściwie to nie był program o kuchni gruzińskiej, tylko o piekarni w Nowym Jorku prowadzonej przez potomków osób, które w połowie XX wieku przyjechały z Gruzji do USA. Podobno chlebki mogą mieć różny kształt i nadzienie, a te przypominające łódkę, to chaczapuri azerskie. Tak więc to trochę moja wersja tego wypieku, wzorowana na tym, co udało mi się podejrzeć. Na pewno jeszcze będę piec chaczapuri, bo bardzo fajnie smakuje, polecam serdecznie 🙂
Przepis:
250 gr mąki pszennej
150 ml letniej wody
1,5 łyżeczki suchych drożdży
1 łyżeczka cukru
1,5 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy
80 gr sera żółtego (np. cheddar)
100 gr mozzarelli
4 małe jajka
Do miski miksera wsypujemy przesianą mąkę, dodajemy sól, cukier drożdże, mieszamy, wlewamy wodę i oliwę, mieszamy hakiem do ciasta drożdżowego na jednolitą masę, formujemy kulę, przekładamy do czystej miski wysypanej mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 – 1,5 godziny. Ser ścieramy na tarce dużych oczkach. Ciasto przekładamy na stolnicę wysypaną odrobiną mąki, wyrabiamy przez około minutę, dzielimy na cztery części. Każdą część rozwałkowujemy lub rozciągamy rękami formując owalny placek na grubość około 3 – 4 mm cm, brzegi zawijamy do środka, końce zwijamy i przekręcamy, jak dziób łódki. Środek posypujemy serem, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 12 minut. Wyjmujemy z piekarnika, do każdej łódki ostrożnie wbijamy jajko (jeśli będzie duże, to może wypłynąć), wstawiamy z powrotem do piekarnika na około 3 – 4 minuty (zależy jak bardzo chcemy, aby było ścięte). Podajemy od razu po upieczeniu. Smacznego 🙂
mmmm…. jadłam kiedyś, mniam!
Bardzo lubię. Raz nawet zrobiłam:)
To już masz doświadczenie 🙂
M
Nigdy nie jadłam ale słyszałam, że smaczne 🙂
Bardzo smaczne 🙂
M
Wygląda smacznie 😉 A propos gruzińskiej kuchni to od pewnego czasu mam zamiar wybrać się do gruzińskiej restauracji Granat w Katowicach 😉
Ciekawa jestem wrażeń 🙂
M
Przypomniałaś mi,że muszę takie zrobić ☺
Zrób, fajnie smakuje 🙂
M
uwielbiam, choć jeszcze sama nie robiłam 🙂
Zachęcam do spróbowania 🙂
M
Pyyyyychota! Uwielbiam <3
Ja też nie byłam w Gruzji, nie jadłam też takiego chlebka , ale fajnie wygląda
Dziękuję bardzo )
M
Z tym jajeczkiem na środku i lejącym żółtkiem musi być bajeczne <3
Tak, takie płynne żółtko jest pyszne 🙂
m
Chętnie spróbuję, bo nie znałam. Zrobię na śniadanie 🙂
Super, bardzo mi miło 🙂
M
Chaczapuri zawsze kojarzyło mi się z nadzianym różnym mięsem i warzywami chlebkiem ale nigdy z chlebkiem z jajkiem… ciekawe:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
To rym bardziej warto spróbować 🙂
M
Kusi mnie to Twoje chaczapuri strasznie 🙂
Bardzo się cieszę 🙂
M
uwielbiam!!! choć sama jeszcze nie robiłam
Polecam, nie jest trudne do zrobienia 🙂
M
O matko, ile bym dała za takie pyszne, ciepłe chaczapuri. Aż się rozmarzyłam!
Muszę wypróbować Twój przepis, bo ciągle mam to danie przed oczami.
W sumie nietrudne do zrobienia, a jakie atrakcyjne! 🙂
Lubię i piekę dość często. Twoje wyglądają niczym z książki kucharskiej. Idealne 🙂