Kolejny smakołyk z jabłkami. Już wspominałam o moich jabłonkach, które w tym roku niezwykle obrodziły. To świetna okazja, żeby zrobić szarlotkę, może trochę wcześniej, niż zazwyczaj, ale nie chciałam już czekać. Tym razem to lżejsza wersja, niż tradycyjne ciasto, bo zamiast zwykłej mąki pszennej użyłam mąki orkiszowej, a zamiast zwykłego cukru dodałam cukier brzozowy, czyli xylitol. Smak jabłek wzbogacają też cynamon, rodzynki, żurawina i płatki migdałów. Ciasto wyszło bardzo smaczne, pachnące i urozmaicone. Oczywiście możecie użyć mąki pszennej zamiast orkiszowej, też będzie pysznie. Bardzo serdecznie polecam 🙂
Przepis:
(ciasto na formę o średnicy 21 – 23 cm)
300 gr mąki orkiszowej (u mnie typ 450)
150 gr zimnego masła
2 łyżki cukru brzozowego (xylitol) lub zwykłego drobnego cukru
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 żółtka
(nadzienie)
5 średnich twardych i kwaśnych jabłek
sok z połowy cytryny
3 łyżki xylitolu lub drobnego cukru
1 łyżeczka mielonego cynamonu
2 łyżki rodzynek
2 łyżek suszonej żurawiny
4 łyżki płatków migdałów
Mąkę mieszamy z xylitolem lub cukrem, solą, proszkiem do pieczenia, dodajemy pokrojone na małe kawałki masło i wyrabiamy ciasto (ja używam malaksera), gdy będzie wyglądać jak mokry piasek, dodajemy żółtka i wyrabiamy na jednolite ciasto, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę. Wyjmujemy ciasto, oddzielamy 1/3, owijamy z powrotem w folię i wkładamy do lodówki, a pozostałym ciastem wylepiamy cienką warstwą dno i boki foremki na wysokość 2 – 3 cm (możemy też ciasto rozwałkować i wylepić formę), nakłuwamy widelcem i wkładamy do lodówki na pół godziny. W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Jabłka kroimy na ćwiartki, obieramy, usuwamy gniazda nasienne, następnie kromy na cienkie plastry i skrapiamy od razu sokiem z cytryny. Do jabłek dodajemy xylitol lub cukier, cynamon, żurawinę i rodzynki, delikatnie mieszamy. Tak przygotowane jabłka układamy na oziębionym cieście, posypanym 2 łyżkami płatków migdałowych, wyrównujemy powierzchnię, posypujemy pozostałymi płatkami migdałów. Pozostałą 1/3 ciasta dzielimy na części i formujemy cienkie wałeczki o średnicy 0,5 cm, z których na wierzchu ciasta układamy kratkę. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni, zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy około 35 – 40 minut, aż ciasto się zrumieni. Wyjmujemy z piekarnika i czekamy, aż całkiem ostygnie (dobrze wstawić je do lodówki na około godzinę, żeby ciasto nabrało większej kruchości). Smacznego 🙂
Bardzo smakowicie wygląda 🙂 Muszę chyba sama zrobić szarlotkę, bo jabłka teraz są już odpowiednie. Szukam zawsze antonówek albo szarej renety.
Antonówka lub szara reneta najlepsze na szarlotkę 🙂
M
Wygląda genialnie 🙂
Bardzo dziękuję 🙂
M
ale za mną chodzi dobra szarlotka, chyba zrobię jakąś w weekend:)
Nie ma co czekać, trzeba upiec 🙂
M
Szarlotka świetnie się prezentuje 🙂
Uwielbiam szarlotki, a ta wygląda przesmakowicie 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
M
mmmm… już tak jesiennie:))
Na taką szarlotkę to ja się wpraszam do Ciebie 🙂 Na pewno jest pyszna, a do tego pięknie wygląda 🙂
Wpadaj, podzielę się 🙂
M
O mamusiu! Ale bym coś takiego zjadła! Daj kawałeczek 😉
blog
Zapraszam serdecznie 🙂
M
Porywam całą 🙂
O apetyt dopisuje 🙂
M
Został Ci jeszcze jakiś kawałek? Poproszę, taka szarlotka w zdrowszej wersji mi na dzisiaj bardzo pasuje
Zapraszam na kawałek 🙂
M
Wygląda przepięknie, a zapewne smakuje jeszcze lepiej!
Mniam, szarlotka jest pyszna w każdej postaci ☺
Też tak myślę 🙂
M
Ale mega ❤
Zjadłabym taką całą od razu. Pyszność.
Pysznie 🙂
ale mi zrobiłaś smaku
To bardzo mi miło 🙂
M
Wyśmienita! Cieszy oko, a jak musi smakować! 🙂
O tak, nadchodzi powoli jesień i czas szarlotek pachnących cynamonem. Uwielbiam ten czas.
To jedna z zalet jesieni 🙂
M
Cudowna tarta kochana 🙂
Dziękuję Marzenko 🙂
M
Ale cudownie się prezentuje! Palce lizać 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
M
Super ciasto, tylko szkoda, że wraz z nim czujemy już jesień 😛
Po przekrojeniu wygląda niezwykle apetycznie. Niedługo jesień, więc takie wypieki będą coraz częściej pojawiać się na naszych talerzach 🙂
U mnie też jabłek co niemiara. Szarlotkę uwielbiam. Dziś zniknął ostatni kawałek:)
Ostatnio byłam na diecie, więc wydaje mi się, że w nagrodę należy mi się kawałek pysznego ciasta? 🙂
Ciacho jak marzenie 🙂
Ze swoich jabłek musi być pyszna 😀
O taką szarlotkę to bym z wielką chęcią zjadła, obowiązkowo z kubkiem kawki 😀