Mazurek to specjalne ciasto, bez którego nie wyobrażam sobie Wielkanocy, przygotowywane tylko raz w roku, dlatego zawsze staram się, aby był wyjątkowy. Musi być kolorowy, słodki i składać się z kilku warstw, tym razem na spodzie kruche ciasto, warstwa marcepanowa, kwaskowy dżem malinowy i polewa z gorzkiej czekolady. Kształt i ozdoby przypominają wielkanocną pisankę i mam nadzieję, że mazurek będzie piękną ozdobą świątecznego stołu. Dekoracja to kwestia naszej wyobraźni, kolorowe posypki fajnie się sprawdzą, do tego migdały i suszona żurawina lub jagody goji. Polecam gorąco, warto się skusić 🙂
Przepis:
(kruche ciasto na formę owalną 27 na 19 cm)
200 gr mąki pszennej
20 gr cukru pudru
100 gr zimnego masła w kawałkach
1 żółtko
1 łyżka kwaśnej śmietany
szczypta soli
(warstwa marcepanu)
1 szklanka startych migdałów
1/3 szklanki cukru pudru
35 ml ulubionego likieru, np. amaretto
3/4 szklanki dżemu malinowego
(polewa czekoladowa)
120 gramów gorzkiej czekolady
1 łyżka masła
2 łyżki śmietanki
Wszystkie składniki na ciasto wyrabiamy w malakserze (lub ręcznie), formujemy w owalny kształt, zawijamy w folię i wkładamy na pół godziny do lodówki, następnie rozwałkowujemy na owalny placek grubości 5 -6 mm. Owalną formę wykładamy papierem do pieczenia (wycinamy kształt na dno i paski na boki), wykładamy ciastem dno i boki na wysokość 1,5 cm. Formę z ciastem ponownie wstawiamy do lodówki na około 1 godzinę.
Przed pieczeniem ciasto w kilku miejscach nakłuwamy widelcem, pieczemy około 20 minut w temperaturze 200 stopni, wyjmujemy i czekamy, aż całkiem ostygnie. W tym czasie przygotowujemy marcepan. Miksujemy składniki na gładką masę. Ciasto wyjmujemy z formy, usuwamy papier, układamy na talerzu, masę marcepanową wykładamy na spód ciasta i zwilżonymi dłońmi rozprowadzamy równo. Wkładamy do lodówki na 30 minut. Na marcepanie rozsmarowujemy równo warstwę dżemu malinowego, wkładamy do lodówki na 30 minut. Składniki polewy czekoladowej rozpuszczamy delikatnie mieszając w kąpieli wodnej. Rozsmarowujemy polewę na warstwie malinowej, wyrównujemy powierzchnię i układamy dekorację. Wkładamy na 30 minut do lodówki. Smacznego 🙂
Pięknie wygląda 🙂 W mojej rodzinie akurat nie ma tradycji pieczenia mazurka, w sumie nie wiem dlaczego.
uroczy 🙂 u nas kiedyś się w ogóle nie piekło mazurków, aleod kiedy z mamą spróbowałyśmy, to to pozycja obowiązkowa 🙂
Super, u mnie też obowiązkowo na Wielkanoc 🙂
M
Jedyny mazurek jaki robilam do tej pory byl nieco oszukany bo byl to mazurek kajmakowy
Ale twoj wyglada bajecznie
O mniammmm uwielbiam mazurki – zawsze robiłam kajmakowy… czas chyba na urozmaicenie:D
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Kajmakowy też smaczny 🙂
M
Twój mazurek wygląda wspaniale. Cieszy oko. Aż szkoda jeść, choć musi być pyszny:)
Serdecznie polecam 🙂
M
Niebanalne smaki i śliczna dekoracja!
Dziękuję serdecznie 🙂
M
Mazurki – typowo wielkanocne chociaż nie pojawiają się w każdym domu 😉
Szkoda, bo to takie fajne ciasto i bardzo dekoracyjne 🙂
M
Przepiękny wyszedł 🙂 U nas w domu nigdy nie było tradycji robienia mazurków 🙂 Same z siostrą zaczęłyśmy robić od paru lat 🙂
Świetnie, że pieczecie mazurki, pozdrawiam 🙂
M
musi być przepyszny!
wygląda przepięknie
Przepiękny 🙂 Ja mazurki jadam rzadko….u nas nie może obyć się bez baby 🙂
Baba też musi być, u mnie koniecznie drożdżowa 🙂
M
Cudowny mazurek <3
Pięknie się prezentuję 😀 Mazurki u mnie na Święta nie są tradycją i nigdy ich nie pieczemy, ale takiego to chętnie bym umieściła na wielkanocnym stolę 😀
To może rozpoczniesz tradycję mazurków, pozdrawiam 🙂
M
Właściwie dlaczego mazurek miałby być zawsze kwadratowy lub okrągły? W formie pisanki jest ciekawszy 🙂
Do tej pory robiłam kwadratowy lub okrągły, ale ta wersja bardzo fajnie wygląda 🙂
M
Pięknie wygląda Twój mazurek. Szkoda będzie go zjeśc.
Szkoda jeść, ale oprzeć się też trudno 🙂
M
Wygląda super 🙂
U mnie w domu nie ma tradycji mazurków, więc nigdy na Wielkanoc nie robiłam takiego… ale kusi, oj kusi…
Warto się skusić, polecam 🙂
M
Ale zrobiłam sobie smaka, a maiałam nie jeść słodkości. I co teraz 🙂
Wygląda przepysznie, a na pewno smakuje jeszcze lepiej!
W święta można sobie pozwolić na słodycze, pozdrawiam 🙂
M
Bardzo apetyczny 🙂
Nigdy nie robiłam sama marcepanu 😀