Bardzo lubię różne kotleciki, klopsiki i pulpeciki. Tym razem przygotowałam nietypowe kotleciki, bo z niespodzianką w środku w postaci brukselki. Danie upiekłam w piekarniku bez panierki, dzięki temu jest mniej kaloryczne, niż klasyczne kotlety mielone. Ładnie się prezentuje, a smakuje i na ciepło i na zimno, najlepiej z ulubionym sosem, np. pomidorowym lub czosnkowym. Jeśli chcecie zaskoczyć Waszych bliskich, to te kotleciki powinny się sprawdzić, polecam serdecznie 🙂
Przepis:
(12 szt.)
500 gramów mięsa drobiowego mielonego (u mnie z indyka)
1 jajko kurze surowe
1 łyżka pikantnego keczupu
1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
2 ząbki czosnku przeciśnięty przez praskę
4 – 5 łyżek bułki tartej
sól i pieprz
12 brukselek podobnej wielkości ugotowanych „al dente”
Mięso wyrabiamy dokładnie z pozostałymi składnikami. Zwilżonymi dłońmi dzielimy mięso na 12 porcji, z każdej formujemy cienki owalny placek, na środku układamy brukselkę i zlepiamy w owalny klopsik. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni, na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy wszystkie porcje i pieczemy przez 25 minut. Smacznego 🙂
Bardzo ciekawy pomysł na kotleciki 🙂
Fajnie smakują i ciekawie wyglądają 🙂
Pozdrawiam,
M
Bardzo mi się te kotleciki podobają, bo lubię brukselkę 🙂
Fajnie, warto spróbować 🙂
Pozdrawiam,
M
Smakowite danie i bardzo ładnie się prezentuje 🙂
Dziękuję, bardzo mi miło 🙂
Pozdrawiam,
M
Uwielbiam brukselkę więc myślę że by mi podpasowały
Też tak myślę 🙂
Pozdrawiam,
M
Ustawiam się w kolejce po kotlecika 🙂 Ależ pyszności 🙂 Ja chcę taki obiad dziś 🙂
Pozdrawiam cieplutko 🙂 Miłego, słonecznego dnia 🙂
Poleca gorąco 🙂
Pozdrawiam,
M
Dla mnie pychota, ale moi chłopcy pewno by brukselki nie zjedli…
Może jednak w kotlecikach dali by się skusić 🙂
Pozdrawiam,
M
Bardzo lubię brukselkę. Chętnie bym takie mięsko zjadła. 🙂
Bardzo mi miło 🙂
Pozdrawiam,
M
oooo jak ciekawie:) mniam
Mogę potwierdzić, że mniam 🙂
Pozdrawiam,
M
Wspaniałe i bardzo apetyczne kotleciki 😀 Dla mnie idealne, bo uwielbiam brukselkę 🙂
Super, bardzo się cieszę 🙂
Pozdrawiam,
M
Bardzo fajne kotleciki. Mój mąż wchłonąłby wszystkie 🙂
Oj nie na pewno coś by zostawił dla Ciebie 🙂
Pozdrawiam,
<
Idealny sposób na polubienie brukselki <3 Chociaż my i tak ją uwielbiamy 😀
Tak, tym sposobem można polubić brukselkę 🙂
Pozdrawiam,
M
ale fajny pomysł! 😀 podoba mi sie! 🙂
To może się skusisz 🙂
Pozdrawiam,
M
Ostatnio dość często robimy przeróżne kotlety i kotleciki, ale do tej pory zadne z nas nie wpadło na wykorzystanie w nich brukselki.
Świetny przepis!