Zupa cebulowa to klasyka francuskiej kuchni. Zawsze jestem pod wrażeniem, że ze zwykłej cebuli można wyczarować coś tak smacznego. Zupa ma bardzo charakterystyczny, niepowtarzalny smak, jest sycąca, o konsystencji przypominającej troszkę gulasz. Kiedyś była pożywieniem biedaków, ale przez lata zdobyła sławę i teraz można ją znaleźć w menu niejednej szykownej restauracji. Nieodzownym dodatkiem do zupy jest chrupiąca bagietka zanurzona w gorącej zupie pod grubą warstwą ciągnącego się sera. Przygotowanie wymaga troszkę cierpliwości podczas smażenia cebuli, a właściwie jej karmelizowania, ale nie warto się spieszyć, bo efekt będzie pyszny. U mnie najczęściej pojawia się na stole właśnie w zimie 🙂
Przepis:
500 gramów cebuli
3 łyżki masła
1 łyżka oleju
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka octu winnego
2 łyżki mąki
1/2 szklanki wytrawnego białego wina
3 szklanki bulionu (najlepiej wołowego)
1/2 łyżeczki tymianku
sól i pieprz
szczypta ostrej papryki w proszku
Dodatki:
kilka kromek bagietki lub innego pieczywa na grzanki
50 gramów startego żółtego sera
1 ząbek czosnku
Cebulę kroimy w cienkie półplasterki. W szerokim rondlu o grubym dnie rozgrzewamy mocno olej i masło, wrzucamy cebulę, mieszamy, żeby cebula pokryła się tłuszczem, zmniejszamy ogień, przykrywamy i dusimy przez około 20 minut, mieszając od czasu do czasu. Zdejmujemy pokrywkę zwiększamy ogień, dodajemy cukier i łyżeczkę soli, smażymy często mieszając przez około 30 minut, aż cebula zmieni kolor na jasno brązowy. Dodajemy mąkę, tymianek, smażymy na małym ogniu, mieszając przez około 2 minuty. Wlewamy gorący bulion, wino, zagotowujemy, zmniejszamy ogień i gotujemy na małym ogniu przez 30 minut. Doprawiamy papryką, octem, solą i pieprzem. Przygotowujemy grzanki, układając kromki na rozgrzanej patelni, rumienimy z obu stron. Nacieramy przekrojonym ząbkiem czosnku. Kromki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posypujemy serem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni (pod górną grzałkę) na 1 – 2 minuty, aż ser się rozpuści. Zupę nalewamy do talerzy, układamy na wierzchu grzanki z serem. Smacznego 🙂
Ostatnio myślę o zrobieniu zupy cebulowej. Trochę mam opory, bo raz próbowałam i nie wyszło mi z bagietką – zeszmaciła się w zupie, bo według przepisu zapiekało się z bułką w środku. Twoja wersja z oddzielnym upieczeniem bardziej mi odpowiada : )
Też nie lubię rozmiękłej grzanki, dlatego nie zapiekam w zupie 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
M
Pyszności, bardzo lubię zupę cebulową 😀
Od paru tygodni chodzi za mną już ta zupa. Po zobaczeniu tych zdjęć wiem, że muszę ją zrobić jak najszybciej :)))
Życzę smacznego 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
M
Uwielbiam. Absolutnie, jedna z moich ulubionych!
Nie mam jeszcze odwagi zrobić tej zupy :-). Twoja wygląda bardzo smakowicie :-).
Nie wahaj się 🙂 powodzenia 🙂
Pozdrawiam gorąco,
M
Pyszna u Ciebie!
Bardzo ją lubię.
Miło było zajrzeć do Ciebie.
Pozdrawiam!
Bardzo lubię taką zupkę:)
Kocham zupę cebulową !
Zupa cebulowa, to dla mnie królowa zup, a Twoja wygląda rewelacyjnie 😀 Szczególnie z tą piękną wzorzystą serwetką 😀
Dziękuję 🙂 na takich serwetkach wszystko wygląda apetycznie 🙂
Pozdrawiam,
M