Już od jakiegoś czasu planowałam upieczenie wieńca z ciasta drożdżowego, a wczorajsze Mikołajki to była dobra okazja do jego przygotowania. Jeśli chodzi o ciasto, to użyłam mojego ulubionego przepisu na ciasto drożdżowe z małymi modyfikacjami. Wieniec będzie także ozdobą mojego świątecznego stołu, dlatego dodałam pachnące korzenne przyprawy i kandyzowaną skórkę pomarańczową. Przepis nie jest skomplikowany, a efekt prezentuje się bardzo elegancko i niezwykle apetyczne.
Przepis:
350 gramów mąki pszennej
7 gramów suchych drożdży (1 opakowanie)
70 ml ciepłego mleka
szczypta soli
50 gramów cukru pudru
3 jajka (w temperaturze pokojowej)
100 gramów stopionego i wystudzonego masła
2 łyżki cynamonu
2 łyżeczki przyprawy do pierników
3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
3 łyżki roztopionego masła
cukier puder do posypania (opcjonalnie)
Drożdże wsypujemy do miseczki, mieszamy z ciepłym mlekiem oraz 1/3 łyżeczki cukru, odstawiamy na 10 minut. Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, drożdże z mlekiem, cukier, roztrzepane jajka i masło. Mieszamy łyżką, następnie wyrabiamy przez 5 minut, żeby powstało gładkie, elastyczne ciasto. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy ciasto do wyrośnięcia na 45 minut. Wyrośnięte ciasto wałkujemy na duży i cienki placek (około 50 x 40 cm), smarujemy roztopionym masłem, posypujemy cynamonem wymieszanym z przyprawą do piernika i skórką pomarańczy. Ciasto zwijamy w rulon i przecinamy wzdłuż na pół, nie rozcinając jednego końca na około 3 cm. Zaczynając od nierozciętego końca, kawałki ciasta przeplatamy ze sobą, starając się by nadzienie było na górze. Łączymy końce ciasta formując wieniec. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Skrapiamy resztą masła. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Ciasto wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 25 minut. Gdy ciasto wystygnie, możemy posypać je cukrem pudrem. Smacznego 🙂
Piękny ten wieniec! Z takimi pysznymi dodatkami to zjem spory kawałek 🙂
Dziękuję 🙂 Rezerwuję kawałek dla Ciebie 🙂
Pozdrawiam,
M
Aż żal by mi było zjeść takie cudeńko! Pięknie Ci wyszedł ten wieniec, no idealnie 🙂
Dziękuję bardzo 🙂 pierwszy raz piekłam, więc to fart debiutantki 🙂
Pozdrawiam,
M
Jaki piękny wieniec! Nie wiem czy się nie skuszę i też zrobię taki na święta 🙂