Bigos to w moim domu nieodzowne danie w drugim dniu Świąt Bożego Narodzenia. Najpyszniejszy jest długo gotowany z kapusty słodkiej i kiszonej z dodatkiem pachnących suszonych grzybów, słodkich wędzonych śliwek, wina i wędlin. Bigos jest niezwykle aromatyczny, ma piękny kolor, a kapusta po prostu rozpływa się w ustach. Nie wyobrażam sobie bez niego świąt i innych zimowych dni. Każdy dom ma swój sprawdzony przepis na bigos, ale najważniejsze są dobre składniki i długie gotowanie. Bigos można też piec w piekarniku, ale niestety mój jest zbyt mały, żeby go zmieścić. Świetnie smakuje z pajdą chleba i kieliszeczkiem czegoś mocniejszego 🙂
Przepis:
1 kg kapusty kiszonej
1 kg białej kapusty
1 kg pieczonego mięsa, wędlin i kiełbasy
50 gramów suszonych grzybów
3 cebule
3 łyżki smalcu
100 gramów wędzonych polskich śliwek
3/4 szklanki czerwonego wytrawnego wina
3 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
1 łyżeczka majeranku
sól i pieprz
Grzyby zalewamy gorącą wodą, żeby je przykryła i odstawiamy na godzinę. Kapustę szatkujemy i przelewamy na sitku gorącą wodą. Kiszoną kapustę odciskamy i kroimy na drobniejsze kawałki. Cebulę drobno kroimy. W dużym garnku z grubym dnem rozgrzewamy smalec (najlepiej domowy z gęsi), podsmażamy cebulę, żeby zmiękła. Dodajemy oba rodzaje kapusty i wodę z grzybów, gotujemy na małym ogniu mieszając. Po 15 minutach dodajemy pokrojone grzyby, listki laurowe i ziele angielskie. Mieszamy, gotujemy 10 minut. Dodajemy pokrojone na kawałki mięso, wędliny, kiełbasę i pokrojone śliwki. Mieszamy i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu 20 minut. Wyłączamy ogień i odstawiamy na nos. Na drugi dzień bigos podgrzewamy, dodajemy wino, majeranek, mieszamy, gotujemy na małym ogniu 30 minut. Wyłączmy ogień i odstawiamy na noc. Trzeciego dnia podgrzewamy bigos, doprawiamy solą i pieprzem, gotujemy na małym ogniu przez 30 minut, mieszając, żeby się nie przypalił. Podajemy z pieczywem. Bigos przechowujemy w lodówce i przed podaniem podgrzewamy na patelni z plasterkami kiełbasy. Możemy go też zamrozić na później. Smacznego 🙂
Oj taki bigosik jest najlepszy 🙂
Oj tak, na Święta koniecznie 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
M
Domowy świąteczny bigosik najlepszy:)
Nie wyobrażam sobie Świąt bez bigosu 🙂
Pozdrawiam ciepło,
M
U mnie nie ma zwyczaju jedzenia bigosu w Święta. W sumie to ja strasznie dawno nie jadłam takiego prawdziwego, pysznego bigosu. Aż zatęskniłam za tym smakiem 🙂
Ja właściwie zazwyczaj gotuję raz w roku na Święta, dlatego kojarzy mi się z tym czasem 🙂
Pozdrawiam,
M
Taki bigos z chęcią bym zjadła 🙂
Oj ja też, już się nie mogę doczekać 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
M
Bigos na święta obowiązkowy! 😀
U mnie też 🙂
Pozdrawiam ciepło 🙂
M