Kuchnia amerykańska to nie tylko hamburger i frytki, chociaż często tak się kojarzy. Słynna sałatka Waldorf-Astoria jest przykładem eleganckiego dania, którego nazwa pochodzi od nazwy nowojorskiego, luksusowego hotelu, położonego na Manhattanie. Swoją sławę hotel zawdzięcza nie tylko architekturze i wykwintnemu wyposażeniu, ale także znakomitej kuchni, w szczególności wymyślonej na przełomie XIX i XX wieku przez ówczesnego szefa kuchni Szwajcara Oskara Tschirky sałatce Waldorf-Astoria. Na przestrzeni lat powstało wiele wersji sałatki, ale trzy składniki pozostały niezmienne: seler, jabłko i orzechy włoskie. Nie musimy jechać do Nowego Jorku, żeby cieszyć się smakiem sałatki Waldorf-Astoria, bo możemy przygotować ją w domu. Przepis pochodzi z książki Hanny Szymanderskiej “Dania z anegdotą”.
Przepis:
2 jabłka (twarde i kwaśne)
1 średnia bulwa selera
2 łyżki posiekanych orzechów włoskich
250 gramów gotowanej piersi z kurczaka
3 łyżki wina (madera)
3/4 szklanki majonezu
łyżka soku z cytryny
sól, pieprz
1 pomarańcza
kilka liści sałaty
kilka listków natki pietruszki
Myjemy seler, wrzucamy na lekko osolony wrzątek i gotujemy 5 minut. Odcedzamy, przelewamy zimną wodą i osuszamy. Obieramy i kroimy w cienkie słupki, następnie skrapiamy 2 łyżkami wina. Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne, kroimy w słupki, skrapiamy sokiem z cytryny i 1 łyżką wina.Kurczaka kroimy w paski, orzechy prażymy na rozgrzanej suchej patelni. Wszystkie składniki łączymy.Dodajemy majonez, sól i pieprz do smaku. Wkładamy na kilka minut do lodówki. W tym czasie obieramy pomarańczę i dzielimy na cząstki.Na talerzu rozkładamy liście sałaty, na wierzch układamy sałatkę, dekorujemy cząstkami pomarańczy i natką pietruszki. Smakuje wybornie i prezentuje się niezwykle apetycznie. Smacznego 🙂