WŁOSKA ZUPA MINESTRONE

przez | 17 lutego 2022


Minestrone to najbardziej popularna włoska zupa. Nie ma jednego przepisu na minestrone, w różnych regionach można spotkać inną wersję, najczęściej przygotowuje się ją z sezonowych warzyw, w zimie można użyć także warzyw mrożonych. Minestrone jednak zawsze jest gęsta, sycąca i pyszna. Oprócz warzyw do minestrone można dodać drobny makaron, ale nie jest to konieczne. Zupę robi się prosto, a pasuję na każdą porę roku, gorąco polecam 🙂
Przepis:
1 cebula drobno pokrojona
2 marchewki pokrojone w kostkę
1 ziemniak pokrojony w kostkę
1 cukinia pokrojona w kostkę
1/4 małej główki białek kapusty drobno poszatkowanej
200 gr mrożonej fasolki szparagowej
1 puszka pomidorów krojonych bez skórki
1 puszka drobnej białej fasoli
1 litr bulionu
50 ml oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
2 listki laurowe
1 łyżeczka oregano lub bazylii
sól i pieprz

W dużym garnku rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę, marchewkę, ziemniaka, czosnek, oregano, smażymy na małym ogniu przez około 3 – 4 minuty, dodajemy kapustę, listki laurowe i bulion, zagotowujemy, przykrywamy, gotujemy na małym ogniu przez 10 minut, dodajemy fasolkę i cukinię, gotujemy 10 minut, dodajemy fasolę i pomidory, gotujemy 5 minut (warzywa powinny być miękkie ale nie rozgotowane). Doprawiamy solą i pieprzem, podajemy z pieczywem. Smacznego 🙂

14 komentarzy do „WŁOSKA ZUPA MINESTRONE

  1. Sikorkowe Pasje

    We Włoszech byliśmy. Mąż raz, a ja po raz drugi i szczerze poza makaronem na śniadanie, obiad i kolację- hahahahaa nie dali nam takiej zupy na skosztowanie – niemniej pizza włoska, do dzisiaj jej zapach i smak czuję.

    pozdrawiam.

    Odpowiedz
  2. Chocolade

    Jadłam jedynie w wersji z Biedronki i nie bardzo mi posmakowała 😛 Ale może to wina tego, że była gotowcem z marketu 😀

    Odpowiedz
  3. Natalia

    Ja jakoś nie przepadam za bardzo za zupami, więc tym razem chyba nie skorzystam z przepisu. Chociaż sama zupa na pewno smakuje wielu osobom.

    Odpowiedz
  4. dżemdżus

    Zupy uwielbiam, a koleżanka zaraziła mnie ich wekowaniem. Raz na tydzień lub dwa popełniam wiele różnych zup. Wekuję i na zimny dzień są jak znalazł. Twój przepis będzie bardzo przydatny.

    Odpowiedz

Skomentuj Iwetta Żelaznowska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *