Archiwum miesiąca: październik 2019

DUSZKI Z MROŻONYCH BANANÓW

Zbliżające się Święto Zmarłych w Meksyku widać było już od początku października. Najpierw w sklepach pojawiły się różne ozdoby, przypominające o “Dia de los Muertos”, a później pojawiły się także na ulicach, ogrodzeniach i bramach (poniżej ozdoba z mojego osiedla). To święto nie jest ta skomercjalizowane, jak amerykańskie “halloween”, o czym świadczy najlepiej fakt, że obchody ww. święta zostały wpisane w 2003 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

FASOLKA PO MEKSYKAŃSKU

My mamy fasolkę po bretońsku (zawsze mnie zastanawiało skąd ta nazwa), a w Meksyku mają fasolkę gotowaną w piwie. Meksykańska fasolka jest też bardziej pikantna z uwagi na dodatek ostrej papryczki. Jak dla mnie jest to danie typowo jesienne, pożywne, rozgrzewające, z powodzeniem zastąpi cały obiad. Najlepiej użyć delikatnego jasnego piwa, aby w smaku pojawił się tylko delikatny akcent, a nie zostało zdominowane przez gorzkawy smak. Zachęcam do spróbowania 🙂

ZAPIEKANKA Z KUKURYDZY

Zapiekanka to zawsze fajny pomysł na obiad lub kolację. Najczęściej przygotowuję zapiekankę z makaronu lub ziemniaków, ale dzisiaj to wersja meksykańska więc podstawą dania jest kukurydza. Głównym dodatkiem jest słodka papryka czerwona i zielona, oprócz niej cebula, trochę ostrej papryczki, aromat czosnku, jajka i odrobina mąki. W wersji oryginalnej dodaje się też sporo cukru, ale ja dodałam tylko szczyptę, bo kukurydza i tak jest słodka. Można też dodać kiełbasę, jeśli to ma być samodzielne danie. Jeśli zapiekanka ma stanowić dodatek do obiadu, to myślę, że opcja wegetariańska wystarczy. Zapiekanka jest lekka, odrobinę słodka, trochę pikantna. Zachęcam do spróbowania 🙂

PASTA Z WĘDZONEJ MAKRELI

Pasta z wędzonej makreli to smaczne i proste smarowidło, które świetnie smakuje ze świeżym pieczywem. Pasuje zarówno na śniadanie, jak i na kolację. Sprawdzi się też na przyjęciach i imprezach, wtedy można ją podać na plasterkach ogórka lub małych kosteczkach z chleba pumpernikiel. Pasta jest lekka i wyrazista w smaku. Sama wędzona makrela jest bardzo zdrowa, ale ma jak dla mnie zbyt ostry smak, a w postaci pasty bardzo ją lubię. Mnie najbardziej smakuje z dodatkiem kiszonego lub małosolnego ogórka. Pastę przygotowałam jeszcze przed powrotem do Meksyku. Tutaj byłoby to niemożliwe, bo nie widziałam nigdzie ani wędzonej makreli, ani tym bardziej ogórków kiszonych. Serdecznie polecam 🙂

LASAGNE (LAZANIA) Z BAKŁAŻANA Z GRZYBAMI

Właściwie to nie wiem, czy nazwa lazania jest odpowiednia, bo jest to bardzo nietypowa wersja, bez makaronu i bez mięsa. Głównym składnikiem jest bakłażan, a nadzienie przygotowałam z pieczarek i grzybów suszonych. Warstwy przełożone są sosem beszamelowym i tartym parmezanem, więc jest też część klasyczna. To danie, które wymaga sporo pracy i czasu, ale warto się poświęcić i je zrobić, bo efekt jest bardzo smaczny. Na pewno to lazania, która może przypaść do gustu wegetarianom. Lazania to popularne danie kuchni włoskiej, ale myślę, że warto trochę poeksperymentować i spróbować mniej klasycznej wersji, gorąco polecam 🙂

NALEŚNIKI Z MĄKI KASZTANOWEJ

Bardzo lubię naleśniki i często je robię na różne sposoby. Tym razem pierwszy raz użyłam mąki kasztanowej i trochę nie wiedziałam czego się spodziewać. Na pewno dzięki tej mące naleśniki mają bardziej wyrazisty smak, ale też wymagają więcej wysiłku, bo nie są tak elastyczne, jak te z mąki pszennej. Najlepiej smażyć bardzo cienkie naleśniki, bo inaczej pękają przy składaniu. Fajnie smakują z dodatkiem jogurtu naturalnego i owoców, chyba jednak wolę tradycyjne naleśniki, a Wy macie jakieś doświadczenia z mąką kasztanową, ciekawa jestem Waszej opinii 🙂

BRIOSZKI Z FIGĄ

Brioszka, czyli “Brioche” to pyszna francuska bułeczka drożdżowa z dużą ilością masła. Piekłam już takie bułeczki ze śliwką, a teraz z figą. Nie jest trudna do zrobienia, ale trochę czasochłonna, bo ciasto zagniata się wieczorem, zostawia na noc w lodówce, a rano czeka się godzinę i dopiero piecze. Jednak warto się poświęcić, bo brioszki są mięciutkie i pysznie smakują. Ciasto najlepiej wyrabiać mikserem (końcówka z hakiem), bo jest luźne i trochę kleiste, dopiero po schłodzeniu w lodówce uzyska zwartą konsystencję. Bardzo gorąco polecam 🙂

CANTUCCI Z MIGDAŁAMI I ŻURAWINĄ

Cantucci, zwane też zdrobniale cantuccini albo biscotti di Prato, to włoskie sucharki podwójnie wypiekane. Najczęściej przed spożyciem macza się je w słodkim winie, a czasami w kawie. Do ciasteczek można dodać różne bakalie, ja dodałam migdały i żurawinę. Lubię, gdy chrupią podczas jedzenia, chociaż po namoczeniu też fajnie smakują, prawie rozpływają się w ustach. Moje ciasteczka wzbogaciłam jeszcze odrobiną cynamonu. Polecam serdecznie 🙂