BABECZKI Z PŁYNNĄ CZEKOLADĄ (LAVA CAKE)

przez | 21 lutego 2017

lawa  1
Ekstremalnie czekoladowy deser. Pyszne babeczki z płynną czekoladą w środku, to raj dla podniebienia. Świetnie smakują i bardzo efektownie wyglądają. Przypominają ośnieżony stożek wulkanu z wypływającą gorącą lawą w postaci roztopionej czekolady. Przygotowanie jest bardzo proste, najtrudniejszy jest etap pieczenia, bo pieczone zbyt krótko będą przypominać czekoladowy budyń, a w przypadku zbyt długiego pieczenia uzyskamy zwykłe czekoladowe babeczki, bez płynnego środka. Jednak i tak warto spróbować, bo smakują po prostu bajecznie. Prawdziwa czekoladowa rozpusta na koniec karnawału, polecam gorąco 🙂

Przepis:
(na dwie kokilki)
50 gramów gorzkiej czekolady
50 gramów masła
70 gramów cukru
1 jajko
1 żółtko
1/2 łyżeczki cynamonu
25 gramów mąki

Masło i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, odstawiamy do ostygnięcia. W misce mieszamy rózgą jajko, żółtko, cynamon i cukier do połączenia składników. Dodajemy czekoladę i mąkę, dokładnie mieszamy do połączenia wszystkich składników. Przelewamy do dwóch kokilek wysmarowanych masłem i wysypanych mąką lub kakao. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy od 12 do 15 minut, zależy od piekarnika. Po 12 minutach sprawdzamy, wierzch powinien być upieczony, a środek płynny (ja piekłam 14 minut). Wyjmujemy z piekarnika, nożem delikatnie oddzielamy ciasto od boków naczynia i przekładamy na talerz dnem do góry. Posypujemy cukrem pudrem i od razu podajemy. Smacznego 🙂

29 komentarzy do „BABECZKI Z PŁYNNĄ CZEKOLADĄ (LAVA CAKE)

  1. ~Megly

    Nigdy takich nie robiłam. Baaa – nawet o nich nie słyszałam. Choć coś mi się ten płynny środek kojarzy.
    Fajnie byłoby kiedyś takie zrobić. Muszę spróbować.
    Pozdrawiam serdecznie! Miłego wieczoru 🙂

    Odpowiedz
    1. makellba Autor wpisu

      Nie dziwię się, zrobiłam pierwszy raz i na pewno nie ostatni 🙂
      Pozdrawiam,
      M

      Odpowiedz
    1. makellba Autor wpisu

      Super, ciekawa jestem czy Ci będą smakować 🙂
      Pozdrawiam,
      M

      Odpowiedz

Skomentuj ~Agnieszka Wieczorek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *